środa, 12 lutego 2014

Rybka Ciamkatka. Mój debiut szyciowy sprzed roku

Rok temu kupiłam maszynę do szycia i uszyłam pierwszą rzecz. Była to rybka Ciamkatka, doskonała zabawka dla niespełna 4-miesięcznego maluszka. Kolorowa, miękka i wyposażona w dużą ilość metek i paseczków. Wszak każda mama wie, że zabawka bez metek, to nie jest zabawka! :-)



Jak na pierwsze szyjątko, to wyszło mi nawet całkiem ... całkiem... ;-) Tak więc rybka sprawiła, że zakochałam się w szyciu.
Ciamkatka przeżyła już swoje, została wyciamkana przez małą Ewcię. Teraz przebywa na zasłużonej emeryturze i odpoczywa w ewowej skrzyneczce na pamiątki, razem ze szpitalną opaską na rękę, pierwszym smoczkiem, szydełkowym kocykiem i albumem, w którym na bieżąco opisywałam ciążę.

 
Wspominkowa skrzyneczka jest dziełem Mamy Kreatywnej.






Pozdrawiam

M.



2 komentarze:

  1. Śliczna rybcia i Ewunia <3
    a też dokładnie jakieś rok temu kupiłam sobie swoja maszynę :-)
    Maszyna to fajna rzecz <3

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie maszyna dopiero od grudnia i cały czas coś 'pierwszego' szyję;) Ciamkatka wyszła super, jak na pierwsze szycie. I to jeszcze z minky:)

    OdpowiedzUsuń

Miły Gościu, proszę napisz co Ci w duszy stuk_ _ _ stuk_ _ _ stukocze. Twoja opinia jest dla mnie bezcenna.