Jedno ogromnie mnie cieszy. Pomimo mojego długiego milczenia, blog Mamo, szyć! nadal jest odwiedzany przez Was! Nadal pojawiają się nowe komentarze pod starymi postami, a na Fb ciągle przybywa nowych obserwatorów. To dla mnie bardzo dużo znaczy i daje mi dużo do myślenia. Dziękuję Wam za to! :-)
***
Dziś pokażę Wam dodatek do prezentu, z okazji Chrztu Św., dla małego Gracjana. Piesek Kłapouchy wykonany został z miękkiego minky i kolorowej bawełny. Ma długie uszy, kieszonkę uszytą w technice patchworkowej i łapkę wypełnioną grochem. We wnętrzu pluszaka schowany jest woreczek wypełniony pachnącą, suszoną lawendą.
Choć nasz Gracjanek jest jeszcze maleństwem to myślę, że w niedalekiej przyszłości doceni urok i funkcjonalność swojego pluszaka.
Ewuńka też miała swój wkład w tworzenie prezentu dla Gracjanka. Gotową maskotkę uzupełniała wkładem do poduszek. :-)
Szycie pluszowych zabawek nie jest prostą rzeczą. Należy być bardzo wytrwałym i skrupulatnym, bo każde niedociągnięcie razi w oczy. Mam nadzieję, że i tym razem efekt jest całkiem, całkiem. Inne moje pluszaki możecie zobaczyć o tu ----> Powitalny prezent dla Dylcia, Lisek Podróżnik, Myszki, Pakiecik dla Kubusia.
Pozdrawiam i do następnego (już niebawem) :-)
Bardzo fajny, na pewno będzie "wymemlany" od stóp po same uszy ;-)
OdpowiedzUsuńA w to nie wątpię ;-)))
UsuńFajnie, że jesteś :) Ściągnęłam Ciebie chyba myślami! Mam sprawę do Giżycka :) Odezwę się na fb.
OdpowiedzUsuńPiesek wyszedł bardzo fajnie. Myślałam, że jest mały, a na zdjęciu z Ewą widać że to całkiem spory Kłapouchy :)
Pozdrawiam serdecznie :)))