Mam nadzieję, że Mieszko będzie zadowolony. :-)
Lamówkownik (w towarzystwie innych pięknych przedmiotów hand made) można podejrzeć również na blogu Karoliny, w poście o intrygującym tytule "Serwus, jestem nerwus".
Z kolei moja Ewka została obdarowana samochodami drewnianymi BAJO. Ostatnio podczas zabawy w podwórkowej piaskownicy podkradała chłopakom resorki i była nimi bardzo zafascynowana. Stąd też mój wybór prezentu na Dzień Dziecka. Samochody są piękne, solidne, funkcjonalne i bezpieczne. Ponadto są produkowane przez polską firmę. Mogę je polecić z czystym sumieniem zarówno dla chłopców jak i dziewczynek. Przecież dziewczyny też lubią bawić się samochodami! :-)
Dodatkową atrakcją jest to, że samochody można rozbroić na części. ;-)
Na koniec tego wpisu - wszystkim Dzieciom małym i dużym ;-) życzę spełnienia marzeń.
Pozdrawiam
cudo!!!!! zakochałam się w materiałach!! wzorach!!!
OdpowiedzUsuńDziękujemy kochana Ciociu za nasze cudeńko! Zerknij na mojego bloga, tam, w komentarzach, świetny kredkownikowy pomysł powstał!:)
OdpowiedzUsuń