poniedziałek, 23 czerwca 2014

Domowa pizza mniam

Co najmniej kilku osobom "wiszę" tego posta. Mam na myśli tych kilka osób, które już próbowały domowej pizzy mojego wypieku. Jest tak pyszna, że zapomnieliśmy jak smakuje ta z pizzerii. 
Dziś zdradzę Wam wypróbowany przepis na pizzę. 


Do dzieła! 

2,5 szkl. mąki tortowej wsypuję do miski. Dodaję łyżeczkę soli i łyżkę stołową oleju rzepakowego. 
Pół szkl. mleka i pół szkl. wody wlewam do jednego naczynia. Wsadzam do mikrofali i ogrzewam. Chodzi o to, aby mieszanina była ciepła, bo za chwilę rozpuszczę w niej 30 g świeżych drożdży. Kiedy już to zrobię wlewam wszystko do, wspomnianej wcześniej, miski z mąką i wyrabiam ciasto jakieś 5 min. Przykrywam ściereczką i zostawiam na 30 min. Ciasto rośnie.



Ciasto będzie elastyczne i łatwiej będzie rozłożyć je równomiernie na blaszce wysmarowanej olejem. I tak zostawiam placek, w ciepłym miejscu, na kolejne 30 min. Niech rośnie w siłę! ;-)


W międzyczasie przygotowuję pozostałe składniki. 


Na surowe ciasto nakładam ketchup (najlepszy byłby sos pomidorowy własnego wyrobu). Posypuję go obficie suszonym oregano. Kładę cebulkę, a potem ser (położony już w tym momencie sprawi, że kolejne składniki delikatnie się w nim zatopią, mniammm). Reszta dodatków to kwestia smaku. W mojej pizzy musi się jeszcze znaleźć wędlinka. Często też dodaję kukurydzę, oliwki, świeżego pomidora. W dzisiejszej pizzy znalazły się kawałki brzoskwini.


 

Oho! Jest i mój mały Podjadacz! ;-)




Na koniec pizzę posypujemy resztą startego sera, kroimy i wkładamy do nagrzanego na full pieca (ja mam gazowy) na jakieś 10 min. Pizza piecze się błyskawicznie! Trzeba być w pogotowiu. Ja mam taki sposób, że co jakiś czas podważam nożem ciasto i sprawdzam kolor spodu pizzy. 


Gdy spód będzie już zarumieniony, pora wyciągać pizzę z pieca i pałaszować z apetytem. Pamiętajcie tylko, że pizza smakuje najlepiej w dobrym towarzystwie. 
Taką domową pizzę bez obaw można podać swojemu smykowi. Dzieci ją uwielbiają. :-)


Cap!


Smacznego! :-) 

Pozdrawiam 

 


3 komentarze:

  1. A my na taką domową pizze wpadamy do Giżycka :) Ooo!
    Z babcią też czasami robimy.
    Wasza wygląda przepysznie. Mmm :)

    OdpowiedzUsuń
  2. No nie, takie rzeczy czytać o takiej porze... wygląda niezwykle smakowicie!

    OdpowiedzUsuń

Miły Gościu, proszę napisz co Ci w duszy stuk_ _ _ stuk_ _ _ stukocze. Twoja opinia jest dla mnie bezcenna.