wtorek, 1 października 2013

Jabłkowa historia

Tak jak obiecałam, październik zaczynam od jabłka... Ot, taka jabłkowa historia.

A w kącikach przycupnęły sobie rajskie jabłuszka. :-)
 

Kwadraty wykonane są z materiału w grochy, podszytego filcem w arkuszu (aby zapewnić sztywność materiału). Są połączone ze sobą kolorową bawełnianą tasiemką. Na każdym z trzech kwadratów przyszyta jest część jabłkowej historii.




Teraz troszkę o tym jak powstała historia, począwszy od całego jabłka po ogryzek. Otóż jabłuszka są wykonane z kolorowych koralików do zaprasowywania, dla dzieci. Moje koraliki to IKEA Pyssla.


Dla osób, które po raz pierwszy widzą takie cudo (pozdrawiam Martuśka!) mały instruktarz: 
1.na specjalnej planszy z wypustkami układamy koralikowy obrazek,
2.nakładamy cienką bibułkę,
3.zaprasowujemy żelazkiem (lubię je dobrze zaprasować, wtedy mam pewność, że mój obrazek się nie rozleci na kawałki),
4.odklejamy od planszy i gotowe! :-)


Koraliki dają nieskończenie wiele możliwości! Można z nich tworzyć ozdoby, przedmioty codziennego użytku (np. podkładki pod kubki) a nawet formy przestrzenne! Uwielbiam je i nie zawaham się ich użyć ponownie w moich mamoszyciowych tworach. ;-)
Poniższe zdjęcia znalazłam na moim ukochanym Pinterest. To tylko kropla w morzu koralikowych pomysłów: 


Mam nadzieję, że jeszcze tu zajrzycie. :-)

Pozdrawiam


3 komentarze:

  1. Dziękuję! Już jestem mądrzejsza ;)
    również pozdrawiam
    Martuśka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. HeHe ;-) To była tylko teoria! Jak zawitasz w nasze skromne progi, dostaniesz zadanie praktyczne :-) Buziaki

      Usuń
    2. Już nie mogę się doczekac :P
      w takim razie do zobaczenia :D
      Martuśka

      Usuń

Miły Gościu, proszę napisz co Ci w duszy stuk_ _ _ stuk_ _ _ stukocze. Twoja opinia jest dla mnie bezcenna.