środa, 18 września 2013

Lisek Podróżnik

Leci Lisek Podróżnik koło drogi: 


O wyższości szmacianych przytulanek od chińskiej tandety, chyba nie trzeba nikogo przekonywać. A już na pewno nie mnie! Szyję i nadal szukam inspiracji do tworzenia szmacianych szyjątek, bo są niesamowite. Mają duszę i ten błysk w oku! Mali towarzysze dziecięcych, pomysłowych zabaw...


Lisek powstał z mojej czerwonej sukienki (z której już dawno „wyrosłam”), bawełny w kolorowe grochy i filcu.

 
Figlarny ogonek-płomyczek:



Nic, tylko się przytulać do tej lisiej mordki!!! ;-)

Mam nadzieję, że jeszcze tu zajrzycie. :-)

Pozdrawiam

2 komentarze:

  1. Super :) będę zaglądać, bo tematyka mnie od niedawna bardzo interesuje. Tylko napędziłaś mi stracha ta muzyczką, uruchomiła się dopiero po chwili ( a miałam ustawiona głośność na max) i nie wiedziałam co jest grane :)))Ale bardzo fajny pomysł, pasuje.

    OdpowiedzUsuń
  2. Cieszę się ogromnie! Zapraszam! :-)

    OdpowiedzUsuń

Miły Gościu, proszę napisz co Ci w duszy stuk_ _ _ stuk_ _ _ stukocze. Twoja opinia jest dla mnie bezcenna.