wtorek, 11 marca 2014

Ewowe M1. TIPI w domu i w plenerze

Dla osób, które śledzą poczynania polskich rękodzielniczych firm, TIPI nie jest żadną nowością. Właściwie śmiało można stwierdzić, że zapanowała tipimoda. Ale nie trendy skłoniły mnie do jego  uszycia a fakt, że TIPI jest świetnym miejscem do zabawy. Jest proste w swojej budowie, mobilne i wygląda nietuzinkowo. Można je rozłożyć na podwórku, działce, w parku, na plaży. W pochmurny dzień uatrakcyjni domowe zabawy.
TIPI można kupić w internetowych sklepach rękodzielniczych za ok. 300-400 zł, a można też uszyć samemu. Koszt naszego TIPI to ok. 30 zł. Różnica jest znacząca! I jest też coś bezcennego - S A T Y S F A K C J A.
W ten szyciowy projekt zaangażowała się moja rodzina. Mąż kupił drewniane trzonki w Bricomarche (4,50 zł za sztukę), a moja Mama "upolowała" w ciucholandzie fajny materiał, który współgrał z tym, który ja "upolowałam" wcześniej. Jak widać, to praca zespołowa. 
Materiał "upolowany" w ciucholandzie to 3 dziecięce poszwy na kołderkę. W trakcie cięcia tkaniny okazało się, że 2 z nich pochodzą z IKEI (co tłumaczy fajny wzór). Trzecia poszwa została wykorzystana do uszycia tuneli i tasiemek do wiązania drzwi TIPI. 
Samo szycie nie było skomplikowane, choć szyłam bardzo starannie. Wszędzie robiłam zakładki, żeby budowla służyła nam jak najdłużej. Najwięcej problemów miałam z dokładnym określeniem wymiarów TIPI. Po kilku próbach udało się znaleźć optymalne rozwiązanie. Życie... ;-) 
TIPI ma powierzchnię 1m x 1m, a wysokość 1 m 15 cm (część namiotowa bez kijków). Tak więc namiot jest dość spory. Bez problemu mieszczę się tam ja, a nawet mój Mąż!!! WoW! ;-) 
W naszym TIPI tunele są wewnątrz budowli. Takie rozwiązanie wydaje mi się bardziej estetyczne. 






Ciut koronki. :-)





Ta ściana TIPI wzbudza najwięcej ewowego uśmiechu. Mała bardzo lubi te wszystkie zwierzątka. A jest ich tu sporo! 





Po złożeniu nasze TIPI zajmuje niewiele miejsca. :-)


TIPI wieczorem wygląda bardzo klimatycznie.



Jak już przyjdą ciepłe dni i wyjdziemy z naszym M1 na działkę, to przygotuję sesję zdjęciową i pokażę Wam jak TIPI wygląda w plenerze. Już nie mogę się doczekać... :-)

Napracowałam się konkretnie, ale jestem w pełni zadowolona z efektu. Szczególnie jak widzę radość i zaciekawienie Ewy. Bardzo chętnie spędza czas w swoim M1. Happy! :-) 

No... a jak Wam się podoba? 

Pozdrawiam 

M.  

piękne dodatki: lampki Cottonove Love (Tropical Love)// tiulowe pompony// przypinka// drewniana farma BIGJIGS// lalka Lalanka// książka "Cukrowe Miasteczko" D. Gellnerowa

_ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ 


Niedziela, 8 czerwca 2014
Tipi w plenerze

I nadeszły ciepłe słoneczne dni! Jupi! Ewowe M1 zabraliśmy na babciną działkę. Tipi, na stokrotkowym dywanie, prezentowało się bosko. :-)





Prawda, że pięknie?

Pozdrawiam ciepło


22 komentarze:

  1. Boże, rewelacja! Ja też chcę - umieć tak szyć i mieć takie tipi dla chłopaków i trochę dla siebie! Wspaniałe, dziewczyno masz talent w rękach!!! gratuluję

    OdpowiedzUsuń
  2. gratulacje! zajebiste ;)
    MartuŚka

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne!a jak te kijki są ze sobą połączone?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W każdym kijku wywierciliśmy dziurkę, a potem wszystkie kijki związaliśmy niebieską sznurówką. Spójrz raz jeszcze na zdjęcie, na którym nasze tipi jest złożone. Widać tam dziurki i sznurówkę. :-) Dzięki temu budowla jest bardzo stabilna. Pozdrawiam.

      Usuń
  4. Super, wlasnie tego szukalam! jest wiec pomysl na prezent dla Franka na roczek! super! tylko czy uda mi sie to tak pieknie wyszyc??? a jakich rozmiarow sa kijki i material??
    Pozdrawiam i czekam na dalsze wpisy !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że pomogłam zainspirować. :-)
      Obiecuję, że uzupełnię posta o wszystkie wymiary (w wersji rysunkowej) jak tylko znajdę troszkę wolnego czasu. Aktualnie zmagamy się z grypą. Ech...
      Pozdrawiam

      Usuń
    2. Ok, dziekuje i w oczekiwaniu na wymiary postaram sie upolowac jakis sympatyczny material! Powodznia w walce z grypa!! Wiosna juz tuz tuz!
      pozdrawiam

      Usuń
  5. Tipi wyszło rewelacyjnie:) Brawo!!! I koszt też super.
    U nas miejsca brak. Chociaż może będziemy się składać na noc ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo mi się tu podoba... chyba zostanę na dłużej :)
    Zwiększam grono obserwatorów ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę i witam w moich skromnych progach. :-)

      Usuń
    2. :) Ja również się cieszę :)
      Miałam kupić córce namiot w Ikei .... taki malutki, jakby cyrkowy, kosztuje chyba 59 zł, ale w żadnym stopniu nie umywa on się do Twojego tipi. Zatem zainspirowana Twoją pracą, szykuje własne m1 :) już męża przygotowałam do poszukiwań kijków ;)
      Moja prawie 2 letnia córeczka uwielbia zakamarki i skrytki, lubi przesiadywać w mojej szafie ;)

      Usuń
  7. No i jest ! śpieszę poinformować, gdyż u Ciebie właśnie zyskałam inspirację :)
    Daleko mu do ideału, jaki w moich oczach zaprezentowałaś, ale mamy, własne TIPI :D
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Pięknie to mało powiedziane! Jest genialne, nietuzinkowe, bossskie!
    Kawał dobrej szyciowej roboty!
    Pogratulować talentu!
    Pozdrawiam i pozwól, że zostanę u Ciebie (zdecydowanie!) na dłużej. ;) :)
    Katarynka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miód na moje serce. :-) Witam i rozgość się tu u mnie na dobre... :-)

      Usuń
  9. Witam czy powstał już rysunek jak wykonac takie tipi, chciałam moim chłopcom zrobić na swieta :)

    OdpowiedzUsuń
  10. uszyłam! rewelacja ! u nas w pomarańczu !

    http://figlujemy.blogspot.ch/2014/12/tipi.html

    OdpowiedzUsuń

Miły Gościu, proszę napisz co Ci w duszy stuk_ _ _ stuk_ _ _ stukocze. Twoja opinia jest dla mnie bezcenna.