sobota, 16 listopada 2013

B-DAY. Królowa tego wieczoru

Już zdążyłam odpocząć po intensywnych przygotowaniach i świętowaniu ROCZKU naszej Ewci. Było cudnie! Choć w ostatnich godzinach przed rozpoczęciem imprezy, czułam się jak uczestniczka MasterChef'a. Uwijałam się jak w ukropie! Bałam się, że ni stąd ni zowąd usłyszę słynne "oddaj fartucha". ;-) Całe szczęście zdążyłam na czas. :-) Uffff....
Już dziś mogę pokazać Wam pierwszą rzecz z moich urodzinowych uszytków - KORONĘ. Przecież Królowa tego wieczoru musiała ją mieć! :-)


Korona jest bardzo prosta w wykonaniu. Potrzeba jedynie troszkę tkaniny, wypełnienia do poduszki, tasiemki i ... zapału do pracy.
Nasza korona ma tasiemkę, dzięki czemu pasuje na każdą królewską głowę! Nawet osoby dorosłej! Z czego bardzo się cieszę. :-) I moje koleżanki również!!! ;-) 
Jest też dwustronna. Z jednej strony ma uniwersalne serca, a z drugiej balerinki. 
To wspaniała rzecz zarówno dla dziewczynki, jak i chłopca. Korona może być wspaniałym atrybutem małej/małego solenizant(ki/a), przydać się w codziennej zabawie albo stanowić część stroju na bal przedszkolaka. Jestem pewna, że jeszcze nie raz będziemy po nią sięgać...



I pierwsza z czterech mamoszyciowych tajemnic jest już Wam znana. Niebawem przedstawię kolejną...

Mam nadzieję, że jeszcze tu zajrzycie... Zapraszam ...

Zerknij też tu: urodzinowa tutu, Plan BUrodzinowa koszulka

Pozdrawiam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Miły Gościu, proszę napisz co Ci w duszy stuk_ _ _ stuk_ _ _ stukocze. Twoja opinia jest dla mnie bezcenna.